Enduro 7 CZYTAJ BIO AUTORA

Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 5 min.

Jaki dyfuzor do 2T?

Jakie różnice dzielą tanie, budżetowe dyfuzory od modeli z top’owej półki? Dziś pogadamy o tym, jaki dyfuzor do 2T wybrać, co z tymi niutonometrami i czy, aby na pewno jazda bez dyfuzora jest możliwa. Ja nazywam się Adrian Pakulski, Ty jesteś na kanale offroad’owym Enduro 7, zaczynamy!

Zanim przejdę do właściwego tematu, wypadałoby powiedzieć dwa słowa, czym dyfuzor jest, a czym nie jest. Jeśli chciałbym być profesjonalistą, to powinienem posługiwać się w zasadzie pojęciem komory rezonansowej. Jeśli pomyśleć o enduro lub crossie napędzanym silnikiem dwusuwowym, to dyfuzor będzie najważniejszą częścią układu wydechowego.

Dyfuzor wytwarza falę ciśnieniową, która cofa nieprzepaloną mieszankę z powrotem do cylindra, zapobiegając przy tym spadkom mocy silnika i nadmiernemu spalaniu.

Solidny dyfuzor to dobra opcja na poprawę osiągów bez szczególnych nakładów finansowych. Nie żeby dyfuzor był tani (bo powiedzmy, że dobrej klasy dyfuzor to średnio około 1200 – 1400 zł), ale lepiej dopłacić do dyfuzora niż zainwestować połowę tych środków w wątpliwej klasy tłumik przelotowy z AliExpress. I dyfuzory dzielą się generalnie na te, które robią to lepiej i gorzej, tj. mniej efektywnie lub bardziej efektywnie zarządzają tym, co „ucieka z cylindra”.

Gdybyście spytali mnie o szczegóły, co zyska Wasza CR’ka, YZ’ka, czy EXC, to trudno tutaj o konkrety, bo zysk z montażu dyfuzora to wypadkowa moc początkowej silnika, wyjściowego momentu obrotowego, prędkości kątowej czy obrotów jednostki; ale można przyjąć, że dobrej klasy dyfuzor to poprawa elastyczności silnika, mocy na początku i końcu manetki średnio od 10 do nawet 25%

No dobra, ale który dyfuzor 2T wybrać?

Wszystko zależy od tego, czym jeździsz i co chcesz poprawić. Za przykład weźmy dostępne serie dyfuzorów FMF.

FMF Gnarly

I tak np. FMF Gnarly jest statystycznie lżejszy od typowych, stock’owych dyfuzorów 2T montowanych seryjnie w crossach i enduro, a co za tym idzie – lepiej znosi ewentualne uszkodzenia mechaniczne. To rzecz jasna jeszcze nie powód, dla którego miałbyś nie instalować na nim osłony (czy to aluminiowej czy carbonowej), ale jeśli zaraz po montażu chcesz wyjechać w teren, to pierwsza lepsza gałąź na trasie nie będzie powodem do jego naprawy.

Gnarly oferuje większą moc na starcie i lepsze przejście do „środka”. Niutonometry są zawieszone niżej, dlatego szybciej wkręca motocykl na obroty – to dobra opcja, jeśli podoba Ci się przebieg motocykli czterosuwowych, ale nie chcesz jeździć ciężkim 4-taktem w terenie.

Gnarly jest popularny wśród profesjonalistów. To dyfuzor używany na zawodach GNCC i WORCS, trudno o lepszą rekomendację. Poza tym jest wykonany ze stali węglowej i dobrze znosi trudne traktowanie w terenie.

FMF Fatty

Z kolei FMF Fatty zwiększa zakres obrotów, wyrównuje ogólną charakterystykę silnika i zwiększa moc w całym zakresie obrotów. Ponadto przejście do środka nie jest już tak wybuchowe, tylne koło lepiej trzyma się ziemi, więc to lepsza opcja do pokonywania dłuższych dystansów niż podjazdy w górę koryta rzeki.

Kierowcy MXA na dłuższe tory jednomyślnie wybierali FMF Fatty, bo przy utrzymaniu wysokich prędkości Gnarly wyraźnie odstawał.

Podsumowanie? Fatty poprawia ogólną charakterystykę i zwiększa zakres obrotów, więc będzie bardziej uniwersalny, podczas gdy Gnarly stawia na trwałość i mocne dno.

Czy stock’owe dyfuzory odstają? Wyglądają przecież tak samo

To prawda, większość dyfuzorów wygląda z pozoru podobnie, ale różnice dostrzeżesz już na trasie. Markowe, trochę droższe dyfuzory, są wykonane z lepszych materiałów, mają inaczej poprowadzoną krzywą momentu obrotowego, a ich design jest lepiej przemyślany. Porządne dyfuzory takich marek, jak FMF, Pro Circuit są w stanie poprawić wyjściowe osiągi motocykla, są też trwalsze.

I taka ciekawostka, bo w sieci pojawiają się też kuriozalne pytania o to, czy jeśli dyfuzor uległ uszkodzeniu, to czy można go zdemontować i jeździć tak po prostu? Teoretycznie tak. Stracisz moc, spalanie skoczy w górę, ale dalej będzie jeździł. Bez tłumika, bo zakładam, że jeśli zdemontowałeś dyfuzor, to zdjąłeś cały układ wydechowy, a nie przyspawałeś tłumik w miejscu, gdzie przychodzi dyfuzor, to będzie Cię słychać z daleka, a spotkanie z policją może okazać się nieprzyjemne i kosztowne. Podniesie się też temperatura spalania. Ogólnie rzecz biorąc, może być nieciekawie, ale Twoje enduro, cross bez dyfuzora na pewno odpali, ruszy bez problemu, mimo widocznych braków w mocy. Jeżeli nie przeszkadza Ci taka jazda, a swojego enduro kupiłeś, żeby w niedzielę dojeżdżać na mszę, to tak, możesz jeździć bez dyfuzora.

Mam nadzieję, że po tym materiale przybliżyłem choć trochę Wam pojęcie dyfuzora w 2T. Tymczasem dzięki za uwagę, wkrótce kolejny materiał na kanale Enduro7. Cześć.

5
Oceń artykuł
Zamknij

Ocen: Jaki dyfuzor do 2T?

Oceń

Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe?

Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio.

MACIE RACJĘ. NAPISZĘ KOMENTARZ
0

Enduro 7

Liderzy w kategorii offroad w Polsce.
jak dobrać panewki do wału
Jak dobrać panewki do wału?

Enduro 7

3 lata

rajd Tukan 2020
Rajd Tukan 2020

Enduro 7

4 lata

daszek w kasku enduro
Po co daszek w kasku enduro?

Enduro 7

4 lata

Czekamy na Twój komentarz

0 komentarzy na temat “Jaki dyfuzor do 2T?”

Napisz komentarz ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *